Odprawa to nie to samo co odszkodowanie i zadośćuczynienie

  • Odprawa to nie to samo co odszkodowanie i zadośćuczynienie

    Odprawa to nie to samo co odszkodowanie i zadośćuczynienie

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił dwie skargi kasacyjne w sprawach dotyczących opodatkowania PIT odpraw wypłacanych na podstawie układu zbiorowego pracy. Uznał, że odprawy wypłacone na podstawie prawa pracy należy rozumieć szerzej niż w przepisach kodeksu cywilnego.

Spór, jaki znalazł swój finał przed Naczelnym Sądem Administracyjnym dotyczył zwolnienia przewidzianego w art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Na jego mocy, wolne od podatku dochodowego są otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw, oraz otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z postanowień układów zbiorowych pracy, innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów lub statutów, o których mowa w art. 9 § 1 kodeksu pracy, z wyjątkiem odszkodowań wymienionych w lit. a)-g) art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT.

Istotny charakter odszkodowania

Zdaniem organów podatkowych, odszkodowanie jest szczególnym rodzajem świadczenia polegającym na naprawieniu szkody, czyli uszczerbku, jakiego doznaje poszkodowany we wszelkiego rodzaju dobrach chronionych przez prawo. Chodzi więc zarówno o uszczerbek majątkowy, jak i niemajątkowy. Istoty zaś odprawy nie należy doszukiwać się w twierdzeniu, że tego typu świadczenie jest odszkodowaniem, czyli naprawieniem szkody lub straty, jaką pracownik poniósł w związku z pozbawieniem go zatrudnienia.

Z tym twierdzeniem nie zgodziła się skarżąca, która otrzymała odprawę na podstawie układu zbiorowego pracy, w ramach programu dobrowolnych odejść. I odprawa ta nie była zwolniona z podatku dochodowego.

‒ Jak mam wytłumaczyć klientom różne wyroki w tej samej sprawie ‒ mówił na rozprawie pełnomocnik skarżących Hubert Cichoń, radca prawny, partner w spółce Enodo Advisors. Jak podkreślał, zna orzecznictwo sądów administracyjnych w tym zakresie. I dlatego uważa, że jest to modelowa sytuacja, w której przepis art. 2a ordynacji podatkowej powinien znaleźć zastosowanie, czyli niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa rozstrzygnąć na korzyść podatników. ‒ Mamy osoby siedzące w tym samym pokoju, przy dwóch biurkach, które mają dwa różne wyroki. Dwie osoby w tych samych sytuacjach prawnych i faktycznych są w różnych miejscach. Nie ma lepszej sytuacji do zastosowania art. 2a ordynacji, jak w tej sytuacji ‒ dodał Cichoń.

‒ W naszej ocenie ta wypłacona odprawa nie ma charakteru odszkodowania. Ta osoba nie poniosła żadnej szkody ‒ argumentowała przed sądem pełnomocniczka organu podatkowego. Jak mówiła, konstytucyjną zasadą jest powszechność opodatkowania a ulgi i zwolnienia są odstępstwem od tej zasady. Za spóźnioną uznała natomiast argumentacje pełnomocnika skarżącej o zastosowaniu art. 2a ordynacji. 

Zobacz również: Zwolnienia o charakterze odszkodowawczym w podatku dochodowym od osób fizycznych >>

Odszkodowanie nie tylko z kodeksu cywilnego

NSA w obu sprawach, które rozpoznawał łącznie, postanowił oddalić skargi kasacyjne. Przewodniczący składu orzekającego, sędzia NSA Bogusław Dauter powiedział, że orzecznictwo w tym zakresie jest jednolite, choć uzasadnienie tego stanowiska ulegało zmianom. Jak podkreślił przedstawiając ustne motywy wyroku, nie można pojęcia odszkodowania odnosić jedynie do reguł kodeksu cywilnego. ‒ Te odprawy wypłacane na podstawie prawa pracy należy rozumieć szerzej niż w przepisach kodeksu cywilnego ‒ wyjaśnił sędzia NSA Bogusław Dauter. Odnosząc się zaś do podniesionej przez pełnomocnika skarżących kwestii rozbieżności orzecznictwa w zakresie art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT, przewodniczący składu orzekającego, sędzia NSA Bogusław Dauter stwierdził, że są to okoliczności niepożądane, ale ‒ jak powiedział ‒ takie sytuacje będą się zdarzały. ‒ W doktrynie przyjmuje się, że ta rozbieżność jest dowodem niezawisłości sędziowskiej ‒ dodał.

Wyrok z 24 stycznia 2019 r, sygn. akt II FSK 94/17 i II FSK 95/17

Pobrane z prawo.pl

  • Aktualności
Script logo
Script logo
Do góry