Prawnicy chcą szybszych wypłat za pomoc prawną z urzędu

  • Prawnicy chcą szybszych wypłat za pomoc prawną z urzędu

    Prawnicy chcą szybszych wypłat za pomoc prawną z urzędu

Adwokat mógłby już po kilku rozprawach wystąpić z wnioskiem o wypłatę zaliczki na poczet kosztów udzielonej pomocy prawnej, a wnioski te następnie mógłby ponawiać na bieżąco, po kolejnych rozprawach - wynika z propozycji adwokatury do których dotarło Prawo.pl. W ocenie prawników uregulowanie tej kwestii jest konieczne , bo jak podnoszą, nadal zdarzają się sytuacje, że adwokaci i radcowie prawni za obrony z urzędu nie dostają wynagrodzeń przez wiele lat.

Naczelna Rada Adwokacka proponuje zmiany w rozporządzeniu dotyczącym ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Kwestia ta podnoszona jest od dawna przez adwokatów i radców prawnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wynagrodzenie otrzymują oni po zakończeniu procesu. Na konieczność zmian w swojej uchwale wskazała ORA w Szczecinie. Zwróciła się do Naczelnej Rady Adwokackiej, by podjęła prace zmierzające do zmian w rozporządzeniu.

Propozycje opracowało dwóch członków NRA - Marek Mikołajczyk i Przemysław Rosati.

Wynagrodzenie na bieżąco, w trakcie procesu

Już na początku kwietnia, podczas posiedzenia Prezydium NRA adw. Mikołajczyk poinformował, że projekt jest już gotowy. Z nieoficjalnych informacji Prawo.pl wynika, że zaproponowano by adwokat z urzędu mógł już po kilku rozprawach wystąpić o wypłatę mu zaliczki na poczet kosztów już udzielonej pomocy prawnej.  Prawnicy podkreślają, że jest to łatwe do wyliczenia. Przykładowo jeśli podstawa to 600 zł, a opłata za każdą rozprawę to 20 proc. podstawy - adwokat po trzech rozprawach mógłby wnioskować o 840 zł plus VAT. Co więcej adwokat mógłby składać takie wnioski na bieżąco po kolejnych rozprawach.

Proponowane jest też uchylenie paragrafu szóstego rozporządzenia. Dotyczy on przyznania kosztów pomocy prawnej w sprawie cywilnej w przypadku obciążenia kosztami procesu przeciwnika procesowego korzystającego z pomocy adwokata z urzędu. Obecnie w takich sprawach sąd może przyznać adwokatowi wynagrodzenie dopiero gdy wykaże on, że od drugiej strony tych pieniędzy nie dostanie.

- To tak jakby wymagało się od osoby, która wykonała pracę, by poszukała sobie źródła, z którego ma otrzymać wynagrodzenie. Skoro adwokat wyznaczany jest z urzędu to oczywiste jest, że Skarb Państwa powinien to pokryć - mówią rozmówcy Prawo.pl.

Adwokaci kredytują Skarb Państwa - zmiany konieczne

Prawnicy nie mają wątpliwości, że zmiany w tym zakresie są konieczne.  - Od 50 lat jestem adwokatem z urzędu i widzę, że jest coraz gorzej. I to pomijając, że od 17 lat nie zmieniły się właściwie stawki podstawowe i "urzędówki" generalnie są bardzo niskie. Przerzucono też na adwokatów obowiązek doręczenia sobie wzajemnie pism procesowych. Co powoduje, że koszty rosną.  List polecony to 5 zł 90 gr. Jeśli adwokat ma dostać 60 zł wynagrodzenia w sprawie z urzędu i napisze 10 listów poleconych z pismami  procesowymi, to na korespondencje wyda całe swoje przyszłe honorarium. A bywa i tak - i każdy z adwokatów miał takie sytuacje - że sprawa trwa latami. I przez te lata pracuje za darmo - mówi serwisowi dziekan ORA w Szczecinie adw. Włodzimierz Łyczywek. 

I podaje przykład - sprawę, w której sam jest adwokatem z urzędu, a która trwa od 12 lat.  - Każdy w swojej kancelarii znajdzie takie przypadki. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś będzie przez tyle lat pracował za darmo - to jest niewolnictwo. Sędzia przychodzi na rozprawę i płaci mu się na koniec miesiąca pensję, prokuratorowi też się płaci pensje, ławnik po rozprawie dostaje wynagrodzenie za pobyt w sądzie i za rozprawę. Biegły wystawia rachunek, bo wydał opinie i jemu też się płaci. Tylko adwokatowi nie - dodaje.

Prawnicy przypominają też, że nie mogą odmówić w sytuacji gdy zostali wyznaczeni do sprawy z urzędu, a problem - jak dodają - nie jest marginalny.  Oceniają, że obecna sytuacja to kredytowanie przez nich Skarbu Państwa.

- Ja jako dziekan wyznaczam rocznie 3 tys. pełnomocników z urzędu w sprawach cywilnych. W karnych wyznacza sąd. Dlatego konieczne są zmiany – mówi  dziekan Łyczywek.

- Chodzi o to by pieniądze adwokatom były wypłacane na bieżąco a nie dopiero po zakończeniu procesu. Nie ma żadnego uzasadnienie, by musieli na to czekać latami. Skoro wykonali swoją pracę powinni dostać za to wynagrodzenie - tak jak wszyscy inni - mówi adwokat Rosati.

Radcowie prawni też "za" zmianami

Konieczność zmian widzą też radcowie prawni.  - Uważamy to za cenną inicjatywę. Nasz Ośrodek Badań Studiów i Legislacji opracował odpowiednią zmianę Rozporządzenia dotyczącego radców prawnych. Nie znajduje uzasadnienia dalsze kredytowanie przez koleżanki i kolegów występujących w sprawach z urzędu Skarbu Państwa. Dlatego mamy zamiar wystąpienia ze wspólną z adwokaturą inicjatywą w tym zakresie - podkreśla wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych Leszek Korczak.

Pobrane z prawo.pl

  • Aktualności
Script logo
Script logo
Do góry